Мультиязыковой проект Ильи Франка
www.franklang.ru
17
Roztropny uczeń trzema dniami przed czasem, w którym matka powinna była
przyjść po niego, wyszedł na drogę, spotkał ją i opowiedział, jakim sposobem
może go trzykrotnie poznać.
— Pamiętaj, matko — rzecze — że kiedy czarownik stadninę koni zwoła i między
nimi mnie poznać każe, ja będę tym, nad którego uchem muszka będzie brzęczała;
a gdy stado gołębi nadleci, jeden z nich nie będzie grochu z innymi chwytał, i to ja
będę; a gdy wreszcie każe mię poznać między pannami, to nad której brwią będzie
pełzła boża krówka, ta będzie twym synem.
Kiedy szewcowa do domu czarownika przybyła i dopominała się o wyzwolenie i
oddanie jej syna
(когда жена сапожника прибыла в
дом колдуна и требовала
освободить и отдать её сына: «освобождение и отдание…»;
dopominać się o
coś — требовать чего-л.; wyzwolić — освободить; oddać — отдать)
,
czarownik zdjął ze ściany trąbę miedzianą i na cztery strony świata zatrąbił
(колдун снял со стены медную трубу и затрубил на четыре стороны света)
.
Jak ciemna chmura
(как тёмная туча)
, nadbiegło wnet całe stado czarnych koni
(прибежало сразу же целое стадо чёрных коней;
wnet — сразу же)
, które w
półkole jak wryte przed szewcową stanęły
(которое в полукруг как вкопанное
остановилось
= встало перед женой сапожника;
stanął jak wryty —
остановился как вкопанный)
; a były to nie konie
(а были то не кони)
, ale
zwabieni uczniowie czarownika
(а приманённые ученики колдуна;
ale — но, а;
Достарыңызбен бөлісу: